W niedzielę 29 października, Legia Warszawa podejmowała na własnym boisku piłkarzy Arki Gdynia. Jak się okazało zdecydowana większość drużyny gości do Warszawy nie dotarła. Kibice Arki utknęli w... Działdowie.
| Źródło: zdjęcie: legionisci.com
Przygody kibiców Arki Gdynia w Działdowie. Arkowcy utknęli w naszym mieście w drodze na mecz z Legią
Sektor Arki Gdynia od początku spotkania wyglądał marnie, co widać na zdjęciu załączonym powyżej. Na trybunach pojawiło się zaledwie 40 osób. Jak się później okazało docelowa grupa kibiców (ok. 400 osób) podróż zakończyła w... Działdowie.
Najpierw doszło do awarii pociągu w Iławie, a kolejny pociąg podstawiony przez PKP dowiózł ich tylko do Działdowa. Zanim na miejsce dotarł trzeci skład rozpoczął się mecz Legia - Arka. W tym momencie szanse na dotarcie na Łazienkowską zmalały do zera.
Trzecim składem Arkowcy zamiast do Warszawy, wyruszyli w drogę powrotną do Gdyni.
Najpierw doszło do awarii pociągu w Iławie, a kolejny pociąg podstawiony przez PKP dowiózł ich tylko do Działdowa. Zanim na miejsce dotarł trzeci skład rozpoczął się mecz Legia - Arka. W tym momencie szanse na dotarcie na Łazienkowską zmalały do zera.
Trzecim składem Arkowcy zamiast do Warszawy, wyruszyli w drogę powrotną do Gdyni.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj