Szczepionka, czy lek na koronawirusa?
Kobieta ma dwójkę dzieci i przed przyjęciem zastrzyku powiedziała: „Wszyscy czujemy się bezsilni wobec pandemii. To fantastyczna okazja, by coś zrobić”.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze?
Tak… nawet jeśli testy się powiodą to na cudowny lek poczekamy jeszcze co najmniej rok.
Teraz możecie trzymać kciuki ✊Zgodnie z tym co zapowiadałem w poniedziałek, podano pierwszą dawkę szczepionki przeciwko #COVID19 .Ochotnik to 43 letnia Jennifer Haller. Tak to wyglądało. pic.twitter.com/w9vAqEPbW0 @RMF24pl
— Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) March 17, 2020
Jak wyglądają pierwsze testy?
Są one skierowane do grupy 45 osób. Osoby te zgłosiły się dobrowolnie na ochotnika. Szczepionki testowe na koronowirusa zostaną podane w dwóch dawkach w odstępie miesiąca.
Czy to jedyna szczepionka?
Nie! W Niemczech również trwają prace nad testową szczepionką, są nawet przypuszczenia, iż szczepionka będzie gotowa już jesienią. Warto jednak dodać, że właśnie jesienią spodziewana jest druga fala pandemii koronawirusa.
Czy istnieje lekarstwo na koronawirus?
Niestety nie. Naukowcy w Chinach nieustannie testują mieszankę leków na HIV oraz eksperymentalny lek remedesivir (nad tym lekiem pracowano jużdawniej podczas walki z Ebolą).
Tak więc, nie ma oficjalnie ani leku na zakażenie, ani szczepionki… Miejmy nadzieję, że w niedługim czasie to się zmieni…
Na chwilę obecną warto zostać w domu.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj