Duże ułatwienie, ale nie dla wszystkich?
Takie wytyczne miały służyć obywatelom i zagwarantować swobodne robienie zakupów w reżimie sanitarnym podczas pandemii, która nadal trwa. Dziś chcemy państwu przytoczyć pewien przykład, który udało nam się zaobserwować w regionie, a być może takich przypadków jest więcej.
Pewna starsza Pani, chciała zrobić zakupy w godzinach dla seniora. Jednakże ze względu na swój stan zdrowia nie chciała iść do sklepu sama i poprosiła 13 letniego wnuka, który ma ferie zimowe. Po dotarciu do sklepu, dezynfekcji na wejściu i rzecz jasna z maseczką na twarzy chcieli zrobić zakupy. Ale nic z tego. Obsługa sklepu nie pozwoliła aby młody chłopak był w sklepie z babcią, więc go wyproszono. A co skutkowało tym, że jego 75 letnia babcia sama nie była w stanie zrobić zakupów i wyszła wraz z wnukiem, nic nie kupując.
Był to przykry widok, gdyż starsza Pani nie wyglądała na okaz zdrowia...
Jak oceniacie godziny dla seniorów w sklepach? Czy natknęliście się na podobne przypadki? Czy sprzedawczyni postąpiła właściwie?
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj