Sasiadka

Oceniono 0 raz(y) 0

Dopiero po wizycie corki u mnie po pomidory i gdy zobaczylam to na wlasne oczy przypomnialam sobie cala ta historie. A teraz jak czytam o tych duchach to zastanawiam sie po co oni to opowiadaja. Ale przypuszczam ze warunki maja slabe i chca poprawic a to dobra okazja. Szkoda mi tylko tych mlodszych dzieci. A wojt przeciez moglby tym ludziom jakos zycie ulatwic z mieszkaniem to by takich historii dzisiaj nie bylo niestworzonych. Ale duchow tam nie ma. Corka ma jakis niewytumaczalny talent. Nawet nie wiadomo gdzie go zbadac.

Sasiadka

Oceniono 1 raz(y) 1

Nie ujawniaja tego dziwnego talentu corki. Na moke pytanie o corke i to co widzialam w ogrodzie powiedzial w lipcu ze zmyslam a corce kazal nie przychodzic do nas. A przychodzili czesto po pomidory. Potem spotkalam Pokropska w gsie - poprosila bym nikomu nie mowila ze wzgledu na bezpieczenstwo dziecka. Od swojego niezyjacego juz ojca wiem ze u Pokropskich w rodzinie mial juz ktos ten talent przenoszenia przedmiotow. Ojciec opowiadal jak ktores z rodzenstwa na dozynkach chwalilo sie sztuczka i sila woli unosilo wieko od sloika nad stolem w obecnosci kilkunastu osob - potwierdzi to wielu starszych mieszlancow wsi. Ojciec opowiadal mi i mamie zaraz po powrocie z dozynek. Obie z mama nie potraktowalysmy tego powaznie. Wiadomo na dozynkach mezczyzni nie stronili od alkoholu. Tata wrocil wtedy do domu po kilku piwach. Potem we wsi o tym mowiono ale tak jak ja z mama kazdy odnosil sie do tego z rezerwa. Po latach gdzies to umknelo. Dopiero po wizycie corki u mnie po pomidory i gdy zobaczylam

Sasiadka

Oceniono 0 raz(y) 0

O corce Pokropskich od dawna mowi sie we wsi ze ma jakies talenty. Nigdy nie umialam tego nazwac. Na wlasne oczy widzialam jak duze grabie przesunely sie w jej obecnosci. Przy drzwiach do szklarni staly grabie i moj pies nie mogl wyjsc. Pokropska stala przy bramie i z jej stroby bylo widac psa za przymknietymi drzwiami. Ja jedynie widzialam grabie ktore celowo postawilam tak by zablokowaly drzwi. Mam sporego kundla. Nie chcialam by biegal po obejsciu. Niby agresywny nie jest ale listonosz prosi by go zamykac jak wchodzi na podwórko. Pokropska w jakis sposob uniosla grabie na wysokosc 40cm i one tak chwile lataly. Gdy zobaczyla mnie na ogrodzie i moja mine grabie upadly a ona stala jak wryta. Zdolam zapytac czemu wypuscila psa. Odpowiedziala ze skomlil. Spieszyla sie. Wziela torbe pomidorow i pobiegla do domu. Mowilam mezowi o tym ale to bylo tak niewiarygodne ze uznal ze mi sie wydawalo. Nie mowilam nikomu bo uznaliby mnie za wariatke. A Rodzice chronia ja jak tylko moga. Nie ujawniaja

Ana i Zdzichu

Oceniono 0 raz(y) 0

My w to nie wierzymy bo my jesteśmy porządnymi i zadbanymi ludźmi i kochamy swojego syna Jakuba xd PS pozdrawiamy Michaela i Janine

Wójt

Oceniono 0 raz(y) 0

A ja mam to w d*pie

Piszcie prawdę

Oceniono 0 raz(y) 0

Rodzina Stern została zamordowana w czsie ucieczki, natomiast głowę domu, pana Sterna sowieci dopadli ukrywającego się właśnie na strychu tego domu - dzisiejsze mieszkanie Pokropskich
"dziewczynka unosi się nad ziemią" kompletna bzdura - proponuję sprawdzić alkomatem kobietę ktura to widziała
"zamieszkiwali pałacyk" bzdura - minimum miesiąc przed zdarzeniem meiszkali gdzieś indziej
a ogólnie to czepcie się Timermansa, a Turzy dajcie spokój, nic nie pomożecie tylko zaszkodzicie

Demonolog

Oceniono 1 raz(y) -1

Znam wiele demonów.
Patrząc na zdjęcie tego pałacyku miałem możliwość nawiązać połączenie z tym budynkiem.
Jest tam wiele energi.
Ale jest to energia mroku.
W mojej wizji widzialem piwniczke lub strych warto przyjrzeć się bardziej historii tego miejsca no według moich odczuć był tam doprawiany rytuał satanistyczny lub ktoś został złożony tam w ofierze znaków warto szukać w podłodze i ścianach.

Mieszkanka

Oceniono 1 raz(y) 1

A gdzie jest Pan Wójt!! Rozłożył ręce i zostawił te biedne dwie rodziny na pastwę tych wszystkich ludzi oni też potrzebują pomocy bo nie daja sobie rady z nachalnymi ludźmi z gazet oraz mediów nie wspominając o ludziach którzy przyjeżdżają żeby zobaczyć "nawiedzony dom" .

cierpiąca na bezsenność

Oceniono 0 raz(y) 0

Dziwią mnie ludzie , którzy z taką łatwością oceniają innych . Myślicie , że Pan Bóg kocha mniej tych ludzi ??? Nie !!!

Mieszkanka

Oceniono 3 raz(y) 1

Droga redakcjo!!!
Proszę zająć się rodzina Pokropskich !!! A mieszkańców tego domu zostawic w spokoju bo Ci ludzie przez ciągłe wizytacje mediów oraz gazet a także pielgrzymkami obcych ludzi nie mają spokojnego życia !A Państwo Pokropscy mają spokój siedząc w Cartitasie!!!