Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło właśnie, że zostanie zniesiony limit ryczałtowych kosztów. To umożliwi twórcom rozliczającym się na zasadzie praw autorskich, wyliczać ich wynagrodzenie netto bez ustalonego odgórnie limitu wysokości zarobku.
Podpisanie umowy o dzieło z zachowaniem praw autorskich pozwala twórcom na wyliczanie 50% kosztów. Dzięki temu płacą oni niższy podatek od osób, które standardowo muszą rozliczyć się z 20% kosztów.
Nadal jeszcze jednak twórcy muszą uważać na swoje maksymalne wynagrodzenie. Od trzech lat obowiązuje limit nałożony na twórców, który przyczynia się do tego, że odliczenie 50% kosztów przysługuje jedynie osobom, które nie miały wyższego przychodu niż 85 528 złotych w ciągu roku. Odliczenie nie może być większe od kwoty 42 764 złotych.
Gdy limit zostanie przekroczony, twórcy nie mogą skorzystać z możliwości przejścia na 20-procentowe koszty.
Autorzy swoich oryginalnych prac chronionych prawami przed splagiatowaniem oraz wykorzystaniem pod innym nazwiskiem musieli się natrudzić, by oddawać fiskusowi nieco mniej. Dla nich jedynym rozwiązaniem było założenie własnej działalności gospodarczej rozliczanej na zasadzie podatku liniowego.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa zapewnia jednak, że w najbliższym czasie ograniczający artystów limit będzie zniesiony.

Kto wykorzystuje preferencyjne koszty?
Zakres branż, w których podatek rozliczany jest na bazie praw autorskich, w ostatnich latach bardzo mocno się rozszerzył. Liczba zawodów stanowczo się zwiększyła nie tylko o nowe formy zarabiania na sztuce, ale również o wykładowców, coachów, lub konsultantów. W wielu sytuacjach mowa jest o typowym formowaniu umowy w taki sposób, aby koszty dla firmy były jak najbardziej optymalne.
Opodatkowany w preferencyjny sposób przychód, może dotyczyć jedynie autorskiego utworu, którym może być piosenka, tekst, dzieło filmowe, malarskie oraz wiele innych. Według ustawy o PIT twórca dzieła musi posiadać do niego prawa autorskie lub zarządzać nimi na podstawie określonych licencji.
Firmy zainteresowane 50% kosztami do wynagrodzeń swoich pracowników, muszą liczyć się z tym, aby rejestrować czas pracy. W ten sposób pracodawca będzie mógł ustalić ile czasu zajęło tworzenie konkretnego dzieła, a ile wykonywanie zwykłych obowiązków. Preferencyjnych kosztów uzyskania przychodu nie można obliczać za czas, w którym pracownik nie tworzy żadnego dzieła. W ramach czasowych nie zwolnionych ulgą znajdują się także wszelkiego rodzaju urlopy oraz zwolnienia lekarskie.

Czy tylko 50%?

Artyści zajmujący się tworzeniem dzieła, bardzo często ponoszą zdecydowanie wyższe koszty, niż 50% ich przychodu. Takim przykładem może być chociażby malarz wydający bardzo dużą sumę na farby, płótna oraz inne akcesoria potrzebne do stworzenia obrazu, albo pisarz podróżujący po różnych krajach ponoszący w związku z tym koszty wypraw opisywanych w jego książce. Oczywiście wszystkie wydatki muszą być dokładnie udokumentowane, by móc skorzystać z wyższej ulgi.